Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye seria pierwsza 213.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

I przedstawia nam naturę,
Jak mściwego ludom wroga,
Co wypełnia krwawe prawa
Bez litości, i bez Boga,
I dowody swe ponure
Tysiącami grobów pisze...
Błędy, zbrodnie i wybuchy,
Straty żywych sił narodu,
Cofające ludzkość ruchy,
Noszą czarny napis: „z głodu!”
Myśl się przed nim cofa drżąca...
Oto idzie rozłakniony,
Depcąc pola i zagony
Pod oczyma gwiazd i słońca...
Gdyby jego mdłe wnętrzności
Płodne były, bez litości
Szarpałby swój własny płód...
Już wyciąga dłoń swą siną...
Biada! biada ci kraino!
Głód!