Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye seria pierwsza 215.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Gorejące wspomnień znicze,
Echo zwycięstw i rozpaczy,
Talizmany tajemnicze
Na wątpiącą pierś tułaczy...
Przeszłość, pieśń, od której jeszcze
Dziś chwytają ludy dreszcze,
Pieśń ta, którą ideały
Nad kołyską im śpiewały;
Przeszłość, ołtarz i świątnica;
Przeszłość, pręgierz, kaźń, niesława;
Przeszłość, życia tajemnica,
Co z popiołów zmartwychwstawa...
Oto budzi się i dyszy,
Obejmuje świat w ramiona
I krzywd dawnych mści się w ciszy,
Aż zostanie odkupiona.
Przeszłość, dramat, w którym dzieje
Wywołują mar gromady...
Tłum się trwoży, wzrusza, śmieje,
Lecz myśliciel patrzy blady.



∗             ∗


Przyszłość, jutrznia zróżowiona,
Świt błękitny, świt daleki,
Do którego wszystkie wieki
Wyciągają swe ramiona;
Czyn zwinięty, jak w zawiązku,
W tajemniczym myśli kwiecie: