Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye serya trzecia 028.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

CHRYZYP.
Hymnem na cześć Amfitryty...

HEJTON.
Patrz, patrz, jak stąpa...

CHRYZYP.
Jak potrząsa brodą...

ANTYKLEJ.
Jak kozioł, kiedy go na ołtarz wiodą.

CHRYZYP.
Przechodzi...

HEJTON.
Przeszedł...

ANTYKLEJ.
Jak kolka...

CHRYZYP.
Jak czkawka...

HEJTON.
I nie uronił ni strzępka, ni skrawka
Z swoich sentencyj.