Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye w nowym układzie III Pieśni i piosenki 053.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
I.


Rozbłysły oczy moje wśród zieleni
Lasów szumiących...
I napiły się błękitu strumieni
Srebrem ciekących...
Jako jaskółki nad łąką, latały
Za błyskiem kosy...
I tak się mgliły, jak obłok ten biały,
Kroplami rosy.
Za falą kłosów, co chwieją się w wietrze
Szły dumające...
I wypatrzyły jutrzenki najbledsze,
Nim wzeszło słońce...
W łunach zachodu, w odblaskach purpury,
Ziemię widziały,
I do gwiazd srebrnych przez ciemne lazury
Biegły, jak strzały...

A przecież znowu smutne są i toną
W cieniach tęsknoty,