Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye w nowym układzie II Hellenica 042.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Jak się wskróś lądów i wskróś mórz,
Z tej niemej rwie cytary!

Od jońskich brzegów aż po toń
Egejskiej modrej fali,
Niesie ją złoty Feba koń,
Co się w jutrzenkach pali...

Z Oaty mi gdzieś biją w słuch
Potężnej pieśni tony,
Od Chios się podnosi duch,
Skróś wieków uwielbiony...
............

Mówicie: czterech strun mam dość,
By piać ku Bogów chwale?
A któżto pieśni wzbronił rość,
Jak rosną morza fale?

A kto jej wzbronił róść, jak las,
Od ziemi aż do nieba?
Kto jej zamierzył kres i czas,
Gdy zmilknąć jej potrzeba?

Kto mi tajemnych duszy drgnień,
Śmie liczbę trzymać w ręku?