Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye w nowym układzie II Hellenica 133.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Zda się być strofą starego rapsodu,
Albo wyrwaną z starej księgi kartą,
Której świat nowy nie rozumie prawie,
Tak w treści swojej jest dla nas zatartą,
A którą pra-prawnucze pokolenie
Mierzy i waży i bada uczenie,
Ukrytej myśli, co śpi tam zamglona,
Przez chłodne szkiełka szukając ciekawie.

Lecz w wieku, w którym płomienne pochodnie
Żądz przepalają wskróś piersi ludzkości,
I w swym ognistym, niszczącym pochodzie,
Krwawym pożarem podsycają zbrodnie;
Gdy, jak dymiąca żagiew, przyłożona
Do podstaw gmachu, nurtują w narodzie,
Łamiące siły szermierzy przyszłości,
Milionem żądeł wypuszczonych skrycie
Obezwładniając myśli wzniosłe ruchy, —
Kiedy użyciem jest tylko to życie, —
Czyż chociaż pieśnią przypomnieć nie warto,
Jak mąż zwycięża i jak walczą duchy?