Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye w nowym układzie II Hellenica 212.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
IV.

A FALA PŁACZE...


Zeszły już z toni oczy me,
Rybitwy dwie tułacze,
Co o wód modrość biły się,
W nieukojonych lotów śnie,
A fala płacze...

I już ściągnęłam myśli me,
Więcierze te rybacze,
Co idą ślepo gdzieś po dnie,
I ostrym żwirem ranią się,
A fala płacze...

I płynę cicha, i tam, gdzie
Nawietrzny orlik kracze,
Szukam mej drogi, wracać chcę,
Choć nigdzie, nikt nie czeka mnie,
A fala płacze...