Ta strona została uwierzytelniona.
I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły z zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...
I słucha w dzień i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi... kosi... kosi...