Strona:PL Maria Konopnicka - Na jagody.djvu/13

Ta strona została uwierzytelniona.

Jagodowy król po borze,
Jak po własnym chodzi dworze,
Mech mu leśny łoże ściele,
Z wilg i drozdów ma kapelę,
Gdziebądź stąpi — kwiaty, zioła,
Pochylają wonne czoła,
A w największą nawet ciszę
Trzcina przed nim się kołysze.