Strona:PL Maria Konopnicka - Na jagody.djvu/28

Ta strona została uwierzytelniona.

Każda białą sukieneczkę
I czerwoną ma czapeczkę,
Każda warkoczyki złote,
Każda w ręku ma robotę,
I tosamo pilnie czyni,
Co i pani Ochmistrzyni.
Szastną chłopcy, ukłon żwawo,
Oczy w lewo, nosy w prawo,
Jak przystoi dla honoru
Młodzi wychowanej w boru.
A najstarszy śmiało powie:
— »Prezentuję was, panowie:
To jest gość nasz, mały Janek,
To — pięć panien Borówczanek«.