Ta strona została uwierzytelniona.
Spotkanie z Filusiem.
— „Ej, czy to nie Filuś czasem? —
Mówi Janek, kręcąc bródką —
Co tam szczeka tak pod lasem,
Przed dróżnika siedząc budką? —
Filuś! Filuś! Pójdź tu, psisko!” —
Biegnie pudel, już jest blisko,
I ogonkiem raźno kręci
Na przyjazny znak pamięci.
Filuś umiał różne sztuki
(Dróżnik łożył na nauki),
Więc figielki wnet zaczyna.
A ucieszny był to psina! —
— „Wiesz co? Bawmy się w żołnierze!” —
Woła Janek, gałąź bierze,
A pudlowi drugą daje.
Na dwóch łapach Filuś staje.
— „Stój!... Formuj się!... Broń do nogi!
Oczy w lewo!... Uszy w prawo!...
Marsz!...” — Zajęci tą zabawą,
Maszerują kawał drogi.