Strona:PL Marja Gerson-Dąbrowska - Polscy Artyści.pdf/28

Ta strona została przepisana.
—   24   —

to wstępuje na tron ów wielki król, co to: „zastał Polskę drewnianą a zostawił murowaną“. Król mądry i zabiegliwy sprowadza rzemieślników z zagranicy, przy nich uczą się nasi polscy cieśle i murarze. Jak grzyby po deszczu wyrastają gmachy już nie drewniane, ale z kamienia i cegły; a że wówczas w Europie zaczął się rozwijać styl, zwany gotyckim, czyli ostrołukowym, więc i u nas powstał szereg gmachów, kościołów w tym właśnie stylu, a że pobudował je Kazimierz Wielki, więc nazwano je „kazimierzowskiemi“.
— Więc jednak znowu naśladowaliśmy zagranicę? — zauważycie słusznie czytelnicy.
I pewnie! Wszakże wtedy w owym XIV wieku wszystkie narody Europy budowały się w podobny sposób, ale każdy jednak do tego ogólnego stylu dodawał coś swojego, coś odrębnego; więc też i u nas — znalazły się przy budowlach gotyckich odmiany zupełnie inne, niż u innych narodów, zupełnie nasze, polskie.
Któż je takiemi zrobił? Oto ci sami cieśle i murarze, którzy w oczach mieli obraz chaty polskiej i świątyni drewnianej, prawnuczki kontyny pogańskiej, grodyszcz Kraka i Lecha.
I powstały kościoły murowane, jakby odbicie drewnianych budowli. Popatrzmy; oto kościołek wiejski drewniany w Sękowej, a tu obok kościół murowany z XIV wieku, w Szydłowie. Czyż to nie to samo? czy nie te same strzeliste linje dachu?
Oto drugi piękny przykład architektury polskiej. Czy go nie poznajecie? Toć to wieża Marjackiego kościoła w Krakowie, ta śliczna wieża z wieńcem wieżyczek wokoło szczytu, a każda z nich to jakby wieżyczka ze starego polskiego, drewnianego kościołka. Widywał takie jakiś polski cieśla, ma je w oczach i w głowie, i gdy mu przyszło dom Boży wykończać, ze wspo-