starczone przez nich artykuły żywności, odpływał, zostawiając mieszkańców w ciszy ich pobożnego, sennego żywota.
Dnia 8. września zeszłego roku odwiedził admirał Harsey, nadkomendant brytańskiej floty Oceanu Spokojnego wyspę Pitcairn i wyraził się o niej w raporcie, złożonym admiralicyi, jak następuje:
„Mieszkańcy wysepki mają groch, rzepę, marchew, kapustę, nieco kukurudzy, ananasy, figi, pomarańcze, cytryny i orzechy kokosowe. Odzież dostają w zamian za żywność od przybijających statków. Na wyspie nie ma żadnych źródeł; jednakże raz w miesiąc pada deszcz, tak że ostatecznie wody mają podostatkiem, chociaż zdarzało im się niekiedy w poprzednich latach ucierpieć od suszy. Użycie gorących napojów, po za celami leczniczymi, jest tutaj nieznane a pijanego człowieka nie widziano na wyspie nigdy.
„Z potrzebami mieszkańców wyspy najłatwiej się zapoznać przy zamianie produktów spożywczych na przedmioty, przywożone im przez statki. Są niemi: flanela, jedwab, sukno, płótno, płytkie trzewiki, grzebienie, mydło. Daje się tu również uczuć brak map i tabliczek szyfrowych dla dziatwy szkolnej, pożądane zaś są wielce wszelkiego rodzaju narzędzia. Podarowałem im z naszych zapasów flagę angielską do wywieszania na powitanie przypływających statków, oraz piłę, czemu Wasza Lordowska Mość nie odmówi zapewne swojej apro-
Strona:PL Mark Twain-Humoreski I.djvu/42
Ta strona została uwierzytelniona.