jako prawnie wybrana głowa ludu, ogłoszę w odpowiedniej chwili tegoż niezawisłość i zdejmę zeń obowiązek dotrzymania przysięgi wierności, złożonej jakiemukolwiek obcemu mocarstwu.
— Wydaje się to dość proste i nie takie znów trudne do przeprowadzenia. Czemuż nie mielibyśmy tego zrobić? Ale co potem?
— Potem przedsięweźmie się wszelkie środki obrony. Po proklamacyi praw wojennych postawi się armię i marynarkę na stopie wojennej i ogłosi niezawisłe cesarstwo.
Śmiały ten program spodobał się naiwnym wyspiarzom. Rzekli:
— To wielkie! To wspaniałe! Ale czy Anglia nie zechce się sprzeciwić?
— Niech tylko spróbuje!... Te skały to Gibraltar!
— Prawda. Tylko że to cesarstwo... Nam nie potrzeba ani cesarza ani cesarstwa...
— Wam potrzeba, moi kochani, jednośc i[1][2] Spojrzcie na Niemcy! na Włochy!... One są zjednoczone!... Zjednoczenie to wszystko! Ono dopiero nadaje wartość narodowej egzystencyi, ono wytwarza postęp! Potrzeba nam armii stałej i marynarki. Oczywiście ustanowi się podatki. Wszystkie te rzeczy, razem wzięte, składają się w rezultacie na wielkość. Jedność i wielkość! — czegoż wam trzeba więcej? Zaprawdę! po jednem tylko cesarstwie spodziewać się możecie tych zdobyczy!...