miejsce niewygodne, żeby świnia mogła żądać lepszego?...“
Humor Szkota jest zwykle suchy i szorstki. Strzeże się on zawsze stopni najwyższych w wyrażaniu swego uznania czy podziwu. Przezorność wrodzona nakazuje mu unikać zagalopowania się w danym kierunku przy ocenie ludzi, rzeczy i wypadków. Na słowa: „to dzień jest dobry“, odpowie zazwyczaj: „Tak — widziałem gorsze.“ O najlepszej żonie powie tylko „niezła kobieta“; o znanym powszechnie dobroczyńcy wyrazi się: „nienajgorszy człowiek na świecie.“ Usłyszawszy rzecz jakąś zupełnie nową a mądrą, powie napewno: „Właśnie myślałem tak samo.“ Szkotka, żegnając się przed samą śmiercią z siedzącym u jej wezgłowia mężem, starym szewcem, rzecze do niego:
— Wygrałeś Janie swoją sprawę; byłam dla ciebie żoną bardzo dobrą.
— O tak — średnią, moja Dżenny — średnią — odparł małżonek.
— Janie, obiecałeś mnie pochować na starym cmentarzu w Stravon, przy mojej matce. Nie mogłabym leżeć spokojnie wśród obcych ludzi w Glasgowie brudnym i błotnistym.
— Dobrze, dobrze moja żono — odpowiada małżonek pieszczotliwie — sprobujemy naprzód w Glasgowie, a gdybyś tam spokoju nie miała, to sprobujemy w Stravonie.
Humor amerykański, nawskroś narodowy, ma swoje cechy odrębne, właściwe arcy złożonemu charakterowi Yankesa, który jest osobliwszym mieszańcem, wyrosłym wśród nowego świata na starym pniu purytańskim. Praktyczność mistyczna, zapał żelaza roztopionego, humor kwaśno-szczery a wreszcie szlachetność skąpa i twarda — oto znamienne cechy Yankesa.
„Uczciwość jest policyą najlepszą, mój przyjacielu, poucza Yankes — ja to wiem, bom obie zdra-
Strona:PL Mark Twain - Przygody Hucka 01.djvu/011
Ta strona została uwierzytelniona.