jego władzy. Inaczej rzecz się miała z republikanami. Ci odrzucali bezwarunkowo każdą rewizyję, widząc w niej ogólne sprzysiężenie przeciw respublice. Ponieważ rozporządzali oni więcej niż czwartą częścią wszystkich głosów w parlamencie, a wedle konstytucyi potrzeba było do prawnej uchwały rewizyi i zwołania zgromadzenia rewizyjnego trzy czwarte głosów Izby, należało im zatem tylko glosy swe policzyć, ażeby być pewnym zwycięztwa. Zdaniem ich zwycięztwo było zapewnionem.
Wobec tego jasnego określenia rzeczy, jakie widzimy w obu wspomnianych obozach, w partyi porządku panował chaos sprzeczności.
W razie odrzucenia rewizyi, narażała status quo, pozostawiała bowiem Bonapartemu tylko jedną drogę wyjścia, drogę gwałtu i oddawała Francyję w chwili stanowczej, 2-go maja 1852 w ręce rewolucyjnej anarchii, Francyję z prezydentem na czele, pozbawionym autorytetu, z parlamentem, który oddawna już nie miał znaczenia i z ludem, którego poparcie starała się odzyskać napowrót. Głosując za konstytucyjnie prawną rewizyją, mogła być pewną, że przegra, głosy jej bowiem nic nie poradziłyby wobec niemniej konstytucyjnie prawnego veto republikanów. Oświadczywszy się zaś wbrew, konstytucyi, za tem, ażeby rozstrzygała prosta większość głosów, mogła wówczas tylko mieć nadzieję owładnięcia rewolucyją, gdyby się poddała bezwarunkowo rozkazom władzy wykonawczej, wówczas atoli oddaćby musiała w ręce Bonapartego władzę nad konstytucyją, rewizyją i nad sobą samą. Częściowa rewizyją, przedłużająca rządy prezydenta, utorowałaby imperyjalistycznej uzurpacyi drogę. Rewizyja ogólna, ukrócająca żywot republiki, sprowadzić niezbędnie musiała starcie się dynastycznych rozczeń i zabiegów, warunki bowiem pomyślne dla burbonów nie były w zgodzie z warunkami, w których dokonać się mogła restauracyja rządu orleanistów, ale wykluczały się nawzajem.
Parlamentarna respublika była nietylko neutralnym obrębem, w którym równymi ciesząc się prawami mieścić się mogły dwie frakcyje francuskiej burżuazyi, legitymiści i orleaniści, wielka własność ziemska i przemysł. Była ona przedewszystkiem niezbędnym warunkiem wspólnego ich panowania i jedyną forma państwową, w której pod wspólny interes klasowy podporządkować się musiały zarówno pretensyje obu frakcyj, jak i innych klas społeczeństwa. Jako rojaliści popadli oni w dawną sprzeczność, walcząc o supremacyję z jednej strony własności ziemskiej, z drugiej zaś pieniędzy. Najwyższym wyrazem tej sprzeczności, jej uosobieniem, byli ich królowie, dynastyje. Tem tylko tłomaczyć można, dlaczego partyja porządku sprzeciwiała się powrotowi Burbonów...
Deputowany Creton, orleanista, w latach 1849, 1850 i 1851 stawiał peryjodycznie wniosek odwołania dekretów banicyjnych, ciążących na rodzinach królewskich. Rojaliści również systematycznie odgrywali w Izbie komedyję, zamykając uparcie przed królami swymi bramy Francyi. Ryszard III zamordował Henryka VI, tłomacząc swej ofierze, że za dobrą jest dla tego świata i że najwłaściwsze jej miejsce w niebie. Rojaliści zaś uważali Francyję za zbyt złą, ażeby
Strona:PL Marks - Pisma pomniejsze 2.djvu/56
Ta strona została przepisana.