Strona:PL Marks - Pisma pomniejsze 3.djvu/13

Wystąpił problem z korektą tej strony.

DZIAŁ PIERWSZY
KAPITAŁ WOGÓLE

ROZDZIAŁ PIERWSZY
TOWAR


Na piewszy rzut oka bogactwo burżuazyjnego społeczeństwa występuje jako olbrzymie nagromadzenie towarów; towar pojedynczy jest pierwotną jego postacią. Każdy towar można rozpatrywać dwojako: jako wartość użytkową i jako wartość zamienną.
Przedewszystkiem towar jest to — podług wyrażenia angielskich ekonomistów — „wszelka rzecz niezbędna, pożyteczna lub przyjemna dla życia“, przedmiot ludzkich potrzeb, środek życia w najrozleglejszem znaczeniu tego wyrazu. To istnienie towaru, jako wartości użytkowej i jego naturalna, dotykalna egzystencyja zbiegają się w jedno. Np. pszenica jest to specyjalna wartość użytkowa w odróżnieniu od wartości użytkowych: bawełny, szkła, papieru itd.
Wartość użytkowa ma wartość tylko w użyciu i urzeczywistnia się tylko w procesie spożycia. Każda wartość użytkowa może być użytą w sposób rozmaity. Suma wszakże wszystkich możliwych jej zastosowań, zbierając się w jedno, wydaje rzecz o określonych własnościach. Dalej jest ona określoną nietylko jakościowo, ale także i ilościowo. Zależnie od ich naturalnych właściwości, rozmaite wartości użytkowe posiadają rozmaite miary, np. szefel pszenicy, libra papieru, łokieć płótna i t. d.

Zupełnie niezależnie od społecznej formy bogactwa, wartości użytkowe posiadają zawsze własną swą, treść, zupełnie obojętną na tę formę. Nikt nie wącha pszenicy, by się dowiedzieć, kto ją uprawiał: rosyjski chłop pańszczyźniany[1], czy francuski drobny włościanin, czy też angielski kapitalista.

  1. Pisane w r. 1859 (Przyp. tłom.).