Strona:PL Marks - Pisma pomniejsze 3.djvu/20

Wystąpił problem z korektą tej strony.

O pracy, o ile ona wytwarza wartości użytkowe, byłoby myliłem twierdzić, iż jest ona jedynem źródłem wytworzonego, a mianowicie materyjalnego bogactwa. Ponieważ jest ona działalnością przystosowującą materyję dla tego lub owego celu, to wymaga ona materyi jako niezbędnego warunku. W rozmaitych gałęziach przemysłu proporcyja pomiędzy pracą i materyją jest rozmaitą, ale zawsze wartość użytkowa otrzymuje naturalne podścielisko. Jako celowa działaluość, skierowana na przyswojenie naturalnych bogactw w tej lub innej formie, praca jest naturalnym warunkiem ludzkiej egzystencyi, jest niezależnym od wszelkich form społecznych warunkiem wymiany materyi pomiędzy człowiekiem, a przyrodą. Przeciwnie, praca, stanowiąca źródło wartości zamiennej, jest specyficznie społeczną formą pracy. Np. praca krawiecka w swej materyjalnej określoności, jako szczególna działalność produkcyjna, wytwarza surdut, ale nie jego wartość zamienną. Tę ostatnią wytwarza ona nie jako praca krawiecka, lecz jako abstrakcyjnie powszechna praca, a ta należy do społecznego ustroju, którego krawiec nie nawłóczył. Tak np. w starożytnej produkcyi domowej kobiety produkowały surduty, nie produkując wszakże wartości zamiennej takowych.
Praca, jako źródło materyjalnego bogactwa, była znaną prawodawcy Mojżeszowi, zarówno jak i urzędnikowi celnemu, Adamowi Smith.
Rozważmy obecnie bliżej kilka punktów, które występują ze sprowadzenia wartości zamiennej do czasu roboczego.
Jako wartość użytkowa, każdy towar wywiera swój wpływ bezpośrednio sam przez się. Pszenica np. służy za pokarm. Maszyna zamieszcza pracę w określonym stosunku. Ten wpływ towaru, dzięki któremu on jest tylko wartością użytkową, przedmiotem spożycia, możnaby nazwać jego usługą, którą on, jako cartość użytkowa, oddaje. Jako wartość zamienna wszakże, towar bywa zawsze rozpatrywany jedynie z punktu widzenia rezultatów. Chodzi tu nie o usługę, którą on oddaje, ale o usługę, która jemu oddaną zostaje podczas jego produkcyi. Tak np. wartość zamienna maszyny określa się nie ilością czasu roboczego, który ona zastępuje (zaoszczędza przyp. tłom.), lecz przez ilość czasu roboczego, która w niej samej jest zawartą, a zatem wymagalną, by nową maszynę tegoż samego gatunku wytworzyć.
Gdyby więc ilość pracy wymagalnej dla produkcyi towarów pozostawała stałą, to ich wartość zamienna byłaby niezmienną. Lecz łatwość i trudność wytwarzania zmieniają się bezustanku. Jeżeli wydajność pracy wzrasta, to wytwarza ona tęż samą wartość użytkową w krótszym czasie. Naodwrót wraz z upadkiem wydajności pracy wymagalną jest większa jej ilość dla wyprodukowania tej samej wartości użytkowej. A zatem ilość czasu roboczego, zawartego w pewnym towarze, jego wartość zamienna, jest zmienną: wzrasta lub upada w stosunku odwrotnym do wzrostu lub upadku wydajności pracy.
Wydajność pracy, która w industryi przetwarzającej występuje w naprzód określonym stopniu, zależną jest w rolnictwie i przemyśle dobywającym od warunków naturalnych, nie podlegających kontroli. Taż sama ilość pracy może się wcielić w jeden lub dwa buschle pszenicy, zależnie od pory roku, mniej lub więcej dogo-