„funt“ (Ł) odnosi się do wartości, nie jest wszakże opartem na wartości, w niezmiennej części wagi złota. Funt jest idealną jednostką.
Praca jest substancyją, na którą się rozkładają koszta produkcyjne i ona nadaje złotu jego wartość względną na równi z żelazem. A zatem ta szczególna nazwa obrachunkowa, która jest używaną dla wyrażenia dziennej lub tygodniowej pracy mężczyzny, taka nazwa wyraża wartość wyprodukowanego w tym czasie towaru“[1].
W ostatnich słowach rozpływa się mgliste przedstawienie o idealnej mierze pieniędzy i przebija się właściwa treść pojęć o niej. Nazwy obrachunkowe złota: Funt sterling, szyling i t. d. mają być nazwami określonych ilości czasu roboczego. Ponieważ czas roboczy jest substancyją i miarą wewnętrzną wartości, to nazwy te przedstawiają wrzekomo same przez się stosunki wartościowe. Innemi słowy czas roboczy wystawiony zostaje, jako istotna jednostka miary pieniężnej.
Na tem kończymy ze szkołą birminghamską; zauważmy wszakże mimochodem, iż doktryna o idealnej mierze pieniężnej otrzymuje nowe znaczenie w kwestyi spornej o wymienialności lub niewymienialności banknotów. Jeżeli papier otrzymuje swe miano od złota lub srebra, to wymienialność noty (konvertibilität) t. j. jej zdolność zamienienia się na złoto lub srebro pozostaje ekonomicznem prawem, niezależnie od tego, co głosi prawo jurydyczne. Pruski np. talar papierowy, jakkolwdek prawnie nie podlegający spieniężeniu, zostałby momentalnie zdeprecyjowanym, gdyby w zwykłym obiegu wart był mniej od srebrnego talara, t. j. gdyby praktycznie nie mógł być spieniężonym. Konsekwentni więc przedstawiciele niezmienialnyck pieniędzy papierowych uciekają się w Anglii do idealnej miary wartości..Jeżeli nazwy obrachunkowe: funt szterling, szyling i t. d. są nazwami określonego quantum atomów wartości, które jeden towar, zamieniając się na inne, wsysa lub wyrzuca w większej lub mniejszej ilości, to angielski pięcio-funtowy banknot np. byłby tak samo niezależnym od swego stosunku do złota, jak — od swego stosunku do bawełny lub żelaza. Ponieważ jego zdolność teoretycznego równoważenia się z pewnem quantum złota lub jakiegokolwiekbądź innego towaru nie istniałaby, to żądanie jego zamienialnośei t. j. praktycznego zrównania z określonemi ilościami wyszczególnionego przedmiotu byłoby przez samą jego istotę wykluczonem.
Nauka o czasie roboczym, jako bezpośredniej jednostce miary pieniężnej po raz pierwszy systematycznie rozwiniętą została przez Johna Gray’a[2]. Każe on nacyjonalnemu centralnemu bankowi za pośrednictwem banków filijalnych określić czas roboczy, używany w produkcjo rozmaitych towarów. W zamian towaru wytwórca otrzymuje oficyjalne świadectwo wartości jego, t. j. kwit świadczący o otrzymaniu takiego quantum czasu roboczego, jakie towar jego zawiera i te banknoty o jednym tygodniu, dniu, godzinie pracy i t. d.