Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/152

Wystąpił problem z korektą tej strony.

ciel siły roboczej sprzedawał ją, zawsze tylko na określony czas, bo gdyby ją sprzedał ryczałtem, raz na zawsze, sprzedałby siebie samego, obróciłby sam siebie z człowieka wolnego w niewolnika, z posiadacza towaru — w towar. On sam, jako osoba, musi stale traktować swoją siłę roboczą jako swoją własność, a więc jako swój własny towar; a to jest możliwe tylko wówczas, gdy ją ofiarowuje, oddaje do użytku nabywcy zawsze tylko na pewien określony czas, czyli nie zrzeka się jej własności przez zupełne wyzbycie się jej[1].
Drugim zasadniczym warunkiem, który spełnić się musi, aby posiadacz pieniędzy znalazł na rynku siłę roboczą jako towar, jest to, aby posiadacz siły roboczej zamiast sprzedawać towary, w których ucieleśniła się jego praca, był zmuszony sprzedawać jako towar właśnie samą siłę roboczą, istniejącą tylko w jego własnem ciele.

Aby ktoś mógł sprzedawać towary, różne od swej siły roboczej, musi oczywiście posiadać środki produkcji, naprzykład surowce, narzędzia pracy i t. d. Bez skóry nie może zrobić butów. Prócz tego potrzebne mu są środki utrzymania. Nikt, nie wyłączając „muzyków przyszłości”, nie może spożywać wytworów przyszłych, a więc korzystać z wartości użytkowych, których produkcja nie jest jeszcze ukończona; a tymczasem człowiek tak samo dzisiaj, jak pierwszego dnia stworzenia, musi

  1. Dlatego też różne ustawodawstwa ustanawiają maximum trwania umowy o pracę. Ustawy wszystkich państw, uznających wolność pracy, normują warunki wymówienia najmu. W niektórych krajach, mianowicie w Meksyku (przed wojną domową amerykańską, również w terytoriach oderwanych od Meksyku oraz co do istoty rzeczy w księstwach naddunajskich aż do przewrotu Kuzy) zamaskowane niewolnictwo (zaprzedanie się za długi w niewolę najemników, peonów — K.) trwa w postaci „peonage“. Dzięki pożyczkom, spłacanym odrobkiem, a przekazywanym z pokolenia w pokolenie, nietylko poszczególny robotnik, ale i cała jego rodzina stanowili w rzeczywistości własność innych osób i ich rodzin. Juarez zniósł „peonage“. Tak zwany cesarz Maksymiljan wprowadził je na nowo dekretem, który został w’ izbie posłów w Waszyngtonie słusznie napiętnowany, jako dekret przywracający niewolnictwo w Meksyku. „Mogę wyzbyć się na czyjąś korzyść używania... przez czas ograniczony swych szczególnych cielesnych i duchowych sił i umiejętności, gdyż przez to ograniczenie uzewnętrzniam je w stosunku do całokształtu swej osobowości. Natomiast zrzekając się całego swego czasu, realizującego się w pracy i w całej mojej wytwórczości, uczyniłbym cudzą własnością to, co stanowi moją istotę, a mianowicie, całą moją działalność, byt mój. mą osobowość“ (Hegel: „Philosophie des Rechts“. Berlin 1840, str. 104, § 67).