Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/273

Wystąpił problem z korektą tej strony.

na każdego chłopa wołoskiego. W ten sposób ustawowo przepisana pańszczyzna wynosi 56 dni roboczych w ciągu roku. Lecz rok w rolnictwie wołoskiem wobec złych warunków klimatycznych liczy tylko 210 dni, z czego 40 dni odpada na niedziele i święta, trzydzieści przeciętnie na niepogodę, a więc razem trzeba odliczyć dni 70. Pozostaje 140 dni roboczych. Stosunek pracy pańszczyźnianej do koniecznej , to jest 66⅔%, daje stopę wartości dodatkowej o wiele niższą niż stopa, określająca pracę angielskiego robotnika rolnego lub fabrycznego. Jednak jest to tylko pańszczyzna, przewidziana w ustawie. Otóż „Statut Organiczny“ zdołał ułatwić obchodzenie przepisów ustawowych w sposób jeszcze „liberalniejszy”, niż nawet angielskie ustawodaw^ stwo fabryczne. Statut ten przekształcił już 12 dni w 54 dni, w rzeczywistości jednak nominalna praca dzienna każdego z tych 54 dni pańszczyźnianych jest znowu tak określona, że zawsze musi pozostać pewna przewyżka na dzień następny. Tak np. w ciągu jednego dnia ma być opielone pole tak wielkie, że czynność ta, zwłaszcza przy uprawie kukurydzy, wymaga dwa razy dłuższego czasu. Ustawowa praca dzienna dla niektórych prac rolnych może być tłumaczona w ten sposób, że dzień, rozpoczęty w miesiącu maju, kończy się aż w październiku. W Mołdawji przepisy ustawy są jeszcze surowsze. „Dwanaście dni pańszczyźnianych, przewidzianych w „Statucie organicznym”, wołał pewien upojony zwycięstwem bojar, „wynoszą 365 dni w ciągu roku“[1].

Jeżeli Statut Organiczny dla księstw naddunajskich daje pozytywny wyraz łapczywości bojarów na pracę dodatkową, którą legalizuje każdy paragraf tej ustawy, to angielskie Factory Acts (ustawy fabryczne) są negatywnym wyrazem tej samej łapczywości. Ustawy te mają na celu okiełznanie dążenia kapitalistów do nieograniczonego wysysania siły roboczej. Okiełznanie to ma być osiągnięte w drodze przymusowego ograniczenia dnia roboczego, nakazanego przez państwo, i to przez państwo, w którem panuje kapitalista i landlord. Pomijając groźniejszy z każdym dniem ruch robotniczy, ograniczenie czasu pracy fabrycznej podyktowane było tą samą koniecznością, która naka-

  1. Bliższe szczegóły znaleźć można w E. Regnault’a: „Histoire politique et sociale des Principautés Danubiennes. Paris 1855“.