Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/354

Wystąpił problem z korektą tej strony.

Z dotychczasowych rozważań nad. wytwarzaniem wartości dodatkowej wynika, że nie każda dowolna suma pieniędzy lub wartości może być przekształcona w kapitał; raczej warunkiem tego przekształcenia jest określone minimum pieniędzy lub wartości wymiennych w ręku pojedynczego posiadacza pieniędzy lub towarów. Minimum kapitału zmiennego stanowi cena kosztu produkcji pojedynczej siły roboczej przez rok cały codziennie używanej do wytwarzania wartości dodatkowej. Gdyby robotnik ten był posiadaczem swych środków produkcji, a zadawalał się przytem robotniczym trybem życia, to wystarczyłby mu czas pracy, niezbędny dla odtworzenia jego własnych środków utrzymania, dajmy na to 8 godzin dziennie. A więc potrzebne byłyby mu środki produkcji tylko dla 8 godzin pracy. Natomiast kapitalista, który prócz tych ośmiu godzin każe mu wykonywać jeszcze np. 4 godziny pracy dodatkowej, musi rozporządzać dodatkową sumą pieniężną dla nabycia dodatkowych środków produkcji. Ale przy naszem założeniu musiałby on zatrudniać dwóch robotników już po to, aby z codziennie przywłaszczanej wartości dodatkowej żyć jak robotnik, to znaczy, aby móc zaspakajać swe niezbędne potrzeby. W tym wypadku celem jego produkcji byłoby samo tylko utrzymanie się przy życiu, nie zaś pomnażanie bogactwa, a właśnie to ostatnie jest założeniem produkcji kapitalistycznej. Ażeby żyć tylko dwa razy lepiej niż zwykły robotnik i aby móc przekształcać znowu w kapitał połowę wytwarzanej wartości dodatkowej, kapitalista musiałby ośmiokrotnie powiększyć liczbę zatrudnionych robotników, a wraz z nią minimum wyłożonego kapitału. Wprawdzie on sam też może, narówni ze swymi robotnikami, bezpośrednio przyłożyć rękę do procesu produkcji, ale też wówczas jest on tylko czemś pośredniem pomiędzy kapitalistą a robotnikiem, jest „majsterkiem“. Pewien poziom produkcji kapitalistycznej wymaga, aby kapitalista mógł zużywać na przywłaszczenie, a więc i na kontrolę cudzej pracy oraz na sprzedaż wytworów tej pracy, cały czas, w którego ciągu jest czynny, jako kapitalista, to znaczy

    nej miljona notatników, stanowi więc dziesięć mil jonów godzin pracy... Kapitał może wzrastać tylko do pewnej granicy. Granicą tą jest w każdym okresie rzeczywiste zużytkowanie gospodarcze czasu pracy“. („An essay on the political economy of nations. London 1821“, str. 47, 49).