Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/399

Wystąpił problem z korektą tej strony.

od siebie, a zarazem przedstawiają niezależne od siebie procesy produkcji, z których każdy ma własny podział pracy. Pomimo różnych korzyści, jakie przedstawia tego rodzaju rękodzielnia połączona, nie osiąga ona na swej własnej podstawie istotnej jedności technicznej. Ta jedność powstaje dopiero przy przekształceniu rękodzielnictwa w produkcję maszynową.
Epoka rękodzielnictwa, która niebawem wygłosi świadomie zasadę zmniejszenia czasu pracy, niezbędnego dla wytwarzania towarów[1], stosuje też sporadycznie maszyny, zwłaszcza w niektórych prostych procesach początkowych, wymagających produkcji na wielką skalę i z wielkim nakładem siły. Naprzykład w rękodzielni papierniczej używane są młyny do przemiału gałganów na miazgę, w hutnictwie stępy do tłuczenia kruszcu na miał[2]. Cesarstwo rzymskie przekazało nam najpierwotniejszą formę wszelkiej maszyny w postaci młyna wodnego[3]. W okresie rzemieślniczym dokonano wielkich wynalazków kompasu, druku, prochu i mechanizmu zegarowego. Ale naogół maszyna odgrywa ową rolę podrzędną, którą Adam Smith wyznacza jej obok podziału pracy[4]. Sporadyczne zastosowanie maszyn w wieku 17-ym było bardzo ważne, ponieważ ówczesnym wielkim matematykom dało w praktyce punkty oparcia i bodźce do stworzenia mechaniki nowożytnej.

Maszyną, wyróżniającą okres rękodzielniczy, pozostaje sam

  1. Można to między innemi znaleźć u W. Petty’ego, Johna Bellersa, Andrew Yarrantona, w „The advantages of the East-India trade“ i u J. Vanderlinta.
  2. Jeszcze pod koniec 16-go wieku we Francji używano moździerza i rzeszota do tłuczenia i przemywania rudy.
  3. Całą historję rozwoju maszyn można zbadać na przykładach młynów zbożowych. Fabryka w Anglii do dziś dnia nosi nazwą „mill“, czyli młyna. W niemieckiem piśmiennictwie technicznem pierwszych dziesięcioleci 19-go wieku wyraz „Mühle“ [młyn] oznacza nietylko wszelką maszynę, poruszaną siłą przyrody, lecz również wszelką rękodzielnię, stosującą przyrządy mechaniczne.
  4. W czwartej księdze niniejszego dzieła przekonamy się, że A. Smith nie wniósł nic nowego do zagadnienia podziału pracy. Ale charakterystyczny dlań, jako dla ekonomisty, dającego syntezę całego okresu rękodzielniczego, jest nacisk, jaki kładzie on, na rolę podziału pracy. Maszynie wyznacza on rolę podrzędną, oo w związku z początkiem rozwoju wielkiego przemysłu wywołało krytykę ze strony Lauderdale’a, a w późniejszej i bardziej rozwiniętej epoce ze strony Ure’a. A. Smith miesza również zróżniczkowanie narzędzi, do którego bardzo się przyczynili sami robotnicy cząstkowi w rękodzielniach, z wynalezieniem maszyn. Przy wynalezieniu maszyn odegrali rolę uczeni, rzemieślnicy, nawet chłopi (Brindley) i t. d., ale nie robotnicy rękodzielń.