Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/419

Wystąpił problem z korektą tej strony.

działu społeczeństwa na stany, jak u Ksenofonta[1], który z właściwym sobie instynktem burżuazyjnym zbliża się już do podziału pracy w warsztacie. Republika Platona pod względem podziału pracy, jako naczelnej zasady ustroju państwowego, jest tylko ateńską idealizacją kastowego ustroju Egiptu. Egipt bowiem również w oczach jego współczesnych, naprzykład Izokratesa[2], uchodził za wzór kraju przemysłowego i zachował to znaczenie nawet jeszcze dla Greków epoki cesarstwa rzymskiego[3].

    Platon, ma czekać na robotnika, to częstokroć przemija krytyczny ornament produkcji, i robota się psuje. „Traci się czas właściwy dla pracy“. Tę samą ideę platońską odnajdujemy w proteście londyńskich właścicieli bielników przeciwko artykułowi ustawy fabrycznej, ustalającemu określoną porę obiadową dla wszystkich robotników. Ich przedsiębiorstwa nie mogą nagiąć się do potrzeb robotnika, ponieważ „żadna z czynności ogrzewania, przemywania, bielenia, maglowania, prasowania i barwienia nie może być.zatrzymana w określonej chwili bez obawy wyrządzenia szkody... Narzucanie jednoczesnej przerwy obiadowej dla całego personelu robotniczego może nieraz wystawić cenne materjały na niebezpieczeństwo zepsucia wskutek niezakończenia roboty“. Le platonisme où va-t-il nicher! [Gdzie to się zagnieździł platonizm!]

  1. Ksenofont opowiada, że otrzymywanie potraw ze stołu króla perskiego było nietylko zaszczytem, lecz również potrawy te były o wiele smaczniejsze niż inne. „Nic w tem niema dziwnego, gdyż jak wogóle umiejętności wszelkie są po wielkich miastach bardzo udoskonalone, tak też i potrawy na stół królewski są przyrządzone całkiem osobliwie. Albowiem w małych miasteczkach jeden i ten sam robi łóżka, drzwi, pługi, stoły; a nawet nieraz ten sam stawia domy i jest zadowolony, gdy znajdzie klientelę dostateczną dla swego utrzymania. Jest rzeczą ’niemożliwą, aby człowiek o tak różnych zajęciach wszystko czynił dobrze. Natomiast w wielkich miastach, gdzie każdy znajduje wielu nabywców, wystarcza jedno rzemiosło, aby utrzymać człowieka. Często nie trzeba nawet w tym celu znać całego rzemiosła: naprzykład jeden robi tylko trzewiki męskie, drugi kobiece. Niekiedy jeden.utrzymuje się wyłącznie z szycia butów, drugi z krajania skóry na buty; jeden przykrawa tylko materjał na suknie, drugi tylko zszywa kawałki. Rzecz nieunikniona, że im kto prostszą robotę wykonywa, tem lepiej może ją wykonać. Otóż tyczy to również i umiejętności gotowania“ (Ksenofont: „Cyropedja“, ks. VIII, rozdz. 2). Ksenofontowi idzie tu jedynie o dobroć wytwarzanej wartości użytkowej, choć wie on już o tem, że skala podziału pracy zależy od pojemności rynku.
  2. „On (Buzyrys) podzielił wszystkich na odrębne kasty... rozkazał, aby zawsze ci sami uprawiali te same rzemiosła, gdyż wiedział, że ci, którzy zmieniają zajęcie, nic gruntownie nie umieją; przeciwnie zaś ci, którzy trudnią się jednem tylko zajęciem, doprowadzają je do najwyższego stopnia doskonałości. W istocie przyznać musimy, że w sztukach i rzemiosłach Egipcjanie bardziej prześcignęli swych rywali, niż zazwyczaj mistrz prześciga partacza, i że urządzenia, zapomocą których utrzymują władzę króla i cały zarząd państwem, są tak wyborne, że najsłynniejsi filozofowie, gdy poczynają mówić o tem, ustrój Egiptu ponad inne wychwalają“ (Izokrates: „Buzyrys“, rozdz, 8).
  3. Por. Diodorus Siculus.