Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/591

Wystąpił problem z korektą tej strony.

się zdarzyć, że cena siły roboczej spadnie tylko do 3 szylingów 8 pensów, 3 szylingów 6 pensów, 3 szylingów 2 pensów i t. d., a więc wartość dodatkowa wzrośnie tylko do 3 szylingów 4 pensów, 3 szylingów 6 pensów, 3 szylingów 10 pensów i t. d. Stopień tego spadku, którego minimalną, granicę stanowią 3 szylingi, zależy od ciężaru stosunkowego, rzuconego na szalę wagi z jednej strony przez nacisk kapitału, z drugiej przez opór robotnika.
Wartość siły roboczej jest wyznaczona przez wartość określonej ilości środków utrzymania. Wraz ze zmianą siły wytwórczej pracy zmienia się wartość środków utrzymania, a nie ich masa. Masa sama może nawet, przy wzmożeniu siły wytwórczej pracy, wzrosnąć jednocześnie i w tym samym stosunku dla robotnika i dla kapitalisty bez żadnej zmiany wielkości ceny siły roboczej i pracy dodatkowej. Jeżeli pierwotna wartość siły roboczej równa się trzem szylingom, a niezbędny czas roboczy wynosi 6 godzin, jeżeli wartość dodatkowa równa się też 3 szylingom, czyli praca dodatkowa wynosi również 6 godzin, to podwojenie siły wytwórczej pracy, przy niezmienionym podziale dnia roboczego nie oddziałałoby wcale na cenę siły roboczej ani na wartość dodatkową. Tylko że jedna i druga będą się obecnie wyrażały w wartościach użytkowych ilościowo podwojonych, lecz stosunkowo tańszych. Cena siły roboczej, pozostając niezmieniona, przewyższyłaby swą wartość. Gdyby cena siły roboczej spadła, ale nie do granicy minimalnej 1½ szylinga, wyznaczonej przez nową jej wartość, lecz do 2 szylingów 10 pensów, 2 szyk 6 pensów i t. d., to ta zmniejszająca się cena wciąż jeszcze wyobrażałaby rosnącą masę środków utrzymania. W ten sposób, przy wzrastaniu siły wytwórczej pracy, cena siły roboczej mogłaby stale spadać przy jednoczesnym ciągłym wzroście środków utrzymania robotnika. Ale stosunkowo, to znaczy w porównaniu z wartością dodatkową, wartość siły roboczej spadałaby stałe, rozwierając szerzej przepaść między stopą życia robotnika i kapitalisty[1].

Ricardo pierwszy sformułował ściśle trzy prawa, wyprowa-

  1. „Jeżeli w produkcyjności przemysłu zachodzi zmiana, i jeżeli obecnie dane ilości pracy i kapitału wytwarzają mniej iub więcej niż przedtem, to udział płacy roboczej może się, oczywiście, zmienić, choć ilość wytworów, wyobrażająca ten udział, pozostanie ta sama, albo też może się zmienić ilość wytworów, choć udział pozostanie ten sam“. („Oustlines of political economy. London 1832“, str. 67).