Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/599

Wystąpił problem z korektą tej strony.

cie ta praca, która jest niezbędna dla utworzenia społecznego funduszu zapasowego i akumulacyjnego [zasobu środków produkcji i środków utrzymania, pozwalającego rozszerzać produkcję i pokrywać wszelkie straty i szkody].
Im bardziej wzrasta siła wytwórcza pracy, tem bardziej może być skrócony dzień roboczy, a im bardziej skraca się dzień roboczy, tem bardziej może wzrosnąć natężenie pracy. Ze społecznego punktu widzenia wydajność pracy wzrasta również wraz z jej zaoszczędzeniem. To ostatnie oznacza nietylko zaoszczędzenie środków produkcji, ale również unikanie wszelkiej pracy nieużytecznej. Podczas gdy kapitalistyczny tryb produkcji zmusza do oszczędności w każdem przedsiębiorstwie pojedyńczem, jego anarchiczny system konkurencji jest powodem niesłychanego marnotrawstwa społecznych środków produkcji i sił roboczych, oraz mnóstwa czynności obecnie niezbędnych, ale same przez się zbytecznych.
Jeżeli natężenie i siła wytwórcza pracy są dane, to część społecznego dnia roboczego, niezbędna dla produkcji materjalnej, jest tem krótsza, a więc część, zdobyta dla wolnej, duchowej i społecznej działalności jednostek, jest tem większa, im równomierniej praca jest podzielona pomiędzy wszystkich zdolnych do pracy członków społeczeństwa, im mniej pewna warstwa społeczna może zrzucić z siebie przyrodzoną konieczność pracy i przerzucić ją na inną warstwę. W tej dziedzinie powszechność pracy wyznacza absolutną granicę skracania dnia roboczego. Społeczeństwo kapitalistyczne okupuje czas wolny jednej klasy przekształceniem całego życia mas w czas roboczy.

    stale były stosowane, to skutek byłby taki sam, jakgdyby ludność pewnego kraju wzrosła do ostatecznych granic, wyznaczonych przez środki wyżywienia“. (Malthus: „Inquiry into the nature and progress of rent. London 1815“, str. 48, przyp). Przynosi to zaszczyt Malthiusowi, że tu i w innym jeszcze ustępie swej rozprawy kładzie nacisk bezpośredni na przedłużenie dnia roboczego, podczas gdy Ricardo i inni, wbrew krzyczącej oczywistości faktów, przyjmowali stałą wielkość dnia roboczego za podstawę wszelkich swych badań. Ale interesy konserwatystów, których sługą był Malthus, przeszkodziły mu dojrzeć, że nie ograniczone przedłużenie dnia roboczego, wiraż z nadzwyczajnym rozwojem maszyn i z wyzyskiem pracy kobiecej i dziecięcej, musiały znaczną część klasy robotniczej uczynić „nadmierną“, zwłaszcza odkąd ustał popyt wojenny i Anglja utraciła monopol rynku światowego. Było oczywiście o wiele dogodniej i o wiele zgodniej z interesami klas panujących, które Malthus ubóstwiał z namaszczeniem klechy, objaśniać ten „nadmiar ludności“ wiecznemi prawami przyrody, aniżeli historycznemu prawami produkcji kapitalistycznej.