Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/797

Wystąpił problem z korektą tej strony.

nia; gdy zaś je znajdą, to okazuje się, że odpowiadają one ich potrzebom gorzej, niż może bywało od wieków. Zło to wzrasta szybko„ zwłaszcza w ciągu ostatnich 20—30 lat, i warunki mieszkaniowe wieśniaka są dziś w najwyższym stopniu opłakane. Robotnik rolny jest w tej sprawie całkiem bezsilny, chyba że ci, których praca jego zbogaca, uznają, że warto rozciągnąć nad nim coś w rodzaju miłosiernego dozoru. Czy znajdzie pomieszczenie na gruncie, który uprawia, czy to pomieszczenie będzie ludzkie, czy świńskie; czy z ogródkiem, który tak wielką ulgę przynosi w biedzie — wszystko to nie zależy wcale od tego, czy chce i czy może płacić odpowiednie komorne, lecz od użytku, jaki kto inny raczy zrobić ze swego prawa „czynić ze swą własnością, co mu się podoba“. Choćby obszar dzierżawiony był nie wiem jak wielki, żadna ustawa me nakazuje, aby

    szpara jest tam zatkana z obawy zimna; w takim to piekielnym zaduchu, na grząskiej ziemi, susząc na własnem ciele swe jedyne ubranie, — robotnik wieczerza i śpi z żoną i z dziećmi. Akuszerki, zmuszone do spędzania części nocy w takiej chałupie, opowiadały, jak grzęzły nogami w błocie i jak nieraz zmuszone były — lekka praca! — świdrować otwór w ścianie, aby zapewnić sobie własne źródełko świeżego powietrza. Liczni świadkowie różnego stanu stwierdzają, że niedostatecznie odżywiany (underfed) wieśniak co noc musi znosić takie i jeszcze gorsze dla zdrowia warunki, i doprawdy nie brak dowodów, że wynikiem tego jest ludność wątła i skrofuliczna... Komunikaty urzędników parafjalnych z Caermarthenshire i Cardiganshire malują nam uderzająco podobny stan rzeczy. Dołącza się do tego „gorsza jeszcze plaga: rozszerzanie się idjotyzmu“. Wspomnieć jeszcze należy o warunkach klimatycznych. „Gwałtowne wichry południowo-zachodnie nawiedzają kraj ten przez 8—9 miesięcy w roku, przynosząc ze sobą ulewy, które dają się głównie we znaki zachodnim zboczom wzgórz. Drzewa są tu rzadkie, prócz miejsc zasłoniętych, a jeżeli w szczerem polu, to powykrzywiane przez wiatr. Chaty kryją się pod występami górskiemi, lub w wąwozach i kamieniołomach. Tylko najdrobniejsze owce i miejscowe bydło rogate może wyżyć na pastwiskach... Młodzież wędruje do wschodnich okręgów górniczych Glamorgan i Monmouth... Caermarthenshire jest kolebką górników i ich przytułkiem na starość... Zaludnienie zaledwie utrzymuje się na stałym poziomie“. Naprzykład w Cardiganshire liczono:

    r. 1851 r. 1861
    płci męskiej 45.155 44.446
    płci żeńskiej 52,459 52.955
    97.614 97.401