Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/82

Ta strona została przepisana.

Cena jest nazwą, pieniężną pracy ucieleśnionej w towarze. Równoważność towaru i ilości pieniędzy, której nazwą jest cena, jest więc tautologją[1], jak wogóle względny wyraz wartości towaru jest zawsze wyrazem równoważności dwóch towarów. Jeśli jednak cena, jako wykładnik wielkości wartości towaru, jest wykładnikiem jego stosunku wymiennego do pieniądza, to nie wynika z tego bynajmniej, aby wykładnik stosunku wymiennego towaru do pieniądza był zawsze wykładnikiem wielkości jego wartości. Przypuśćmy, że 1 korzec pszenicy i 2 f. sterlingów (mniej więcej ½ uncji złota) przedstawiają tę samą ilość pracy społecznie niezbędnej. Dwa funty sterl. są pieniężnym wyrazem wielkości wartości korca pszenicy, czyli jego ceną. Jeśli teraz okoliczności złożyły się tak, że można uzyskać za korzec 3 f. st. albo ta., że trzeba go zbyć za 1 f. st., to 1 f. st. i 3 f. st. będą za małą lub za dużą liczbą, jako wyraz; wartości pszenicy, ale niemniej będą to ceny pszenicy, gdyż po pierwsze są one jej formą wartości, pieniądzem, a po drugie wykładnikami jej stosunku wymiennego do pieniądza. Przy niezmienionych warunkach produkcji i niezmienionej wydajności pracy reprodukcja korca pszenicy wymaga takiego samego wydatku pracy społecznej, jak i przedtem. Jest to okoliczność niezależna zarówno od woli producenta pszenicy, jak i od woli innych właścicieli towarów. Wielkość wartości towaru wyraża jego konieczny związek, nieodłączny od przebiegu jego wytworzenia, z czasem pracy społecznie niezbędnej. Z chwilą przeistoczenia wielkości wartości w cenę ten nieodzowny stosunek występuje jako stosunek zamienny towaru do towaru-pieniądza, istniejącego poza nim. W tym stosunku może znaleźć wyraz zarówno wartość towaru, jak wartość mniejsza lub większa, na którą w pewnych warunkach może on być wymieniony. Możliwość ilościowej niezgodności między ceną a wielkością wartości, czyli odchylania się ceny od

    Marquis of Halifax 1682“, że nawet bezpośrednim jego następcom, jak Sir Dudley Worth i John Locke, nie mówiąc już o późniejszych, nie pozostało nic nad rozwadnianie jego myśli. „Gdyby bogactwo narodu“ mówi on miedzy innemi — „mogło zostać dziesięciokrotnie pomnożone na mocy jednego dekretu królewskiego, byłoby niepojęte, że dotąd rządy nasze takich dekretów nie wydały“ (tamże, str. 36).

  1. „Albo też trzeba się odważyć na twierdzenie, że miljon w pieniądzach wart jest więcej, niż ta sama wartość w towarach“ (Le Trosne: „De l’intérêt social“, str. 922), a więc „że jedna wartość więcej jest warta, niż inna, równa jej wartość“.