Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/887

Wystąpił problem z korektą tej strony.

zbogacać nią kapitalistę. Sprzeczność pomiędzy temi dwoma wręcz przeciwstawnemi sobie ustrojami ekonomicznemi ujawnia się tu w praktyce jako walka pomiędzy niemi. Tam, gdzie kapitalista czuje za sobą potęgę kraju macierzystego, stara się on przemocą usunąć z drogi tryb produkcji i posiadania, oparty na pracy własnej. Ten sam interes, który w kraju macierzystym skłania ekonomistę, jako poplecznika kapitału, do teoretycznego utożsamiania produkcji kapitalistycznej z jej własnem przeciwieństwem, ten sam interes na gruncie kolonjalnym każe mu „to make a clean breast of it“ [złożyć szczere zeznanie] i otwarcie głosić przeciwieństwo tych dwóch trybów produkcji. W tym celu wykazuje on, jak rozwój społecznej siły wytwórczej pracy, kooperacja, podział pracy, stosowanie maszyn na szerszą skalę i tak dalej — są niemożliwe bez wywłaszczenia robotników i bez odpowiadającego mu przekształcenia ich środków, produkcji w kapitał. W interesie tak zwanego bogactwa narodowego szuka on środków sztucznych dla wytworzenia nędzy ludu. Jego pancerz apologetyczny rozpada się tu na kawały, jak przegniłe próchno.
Wielką zasługą E. G. Wakefielda jest nie to, że odkrył on coś nowego o kolonjach[1], lecz to, że w kolonjach odkrył prawdę o stosunkach kapitalistycznych w kraju macierzystym. Podobnie jaś w kraju macierzystym system protekcyjny w swem zaraniu[2] jest fabrykowaniem kapitalistów, tak samo teorja kolonizacji Wakefielda, którą Anglja przez czas długi próbowała przeprowadzać w drodze ustawodawczej, dążyła do fabrykowania robotników najemnych w kolonjach. To nazywa on „systematic colonisation“ [kolonizacją systematyczną].

Przedewszystkiem Wakefield odkrył w kolonjach, że nawet posiadanie pieniędzy, środków utrzymania, maszyn i innych środków produkcji nie czyni danego człowieka kapitalistą, jeżeli brak uzupełnienia — robotnika najemnego, czyli innego człowieka, który zmuszony jest dobrowolnie sprzedawać siebie samego. Odkrył więc, że

  1. Nieliczne u Wakefielda rzuty światła na istotę samych kolonij byty już w całości wygłaszane przez Mirabeau ojca, fizjokratę, a jeszcze o wiele wcześniej przez ekonomistów angielskich.
  2. Później system ten staje się czasową koniecznością międzynarodowej walki konkurencyjnej. Zresztą jakiekolwiek są jego motywy, następstwa pozostają te same.