Strona:PL Marya Konopnicka-Poezye w nowym układzie IV Obrazki 185.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

A co jej z tego?... Ot matki głupota!
Wzięli trumienkę... wynieśli za wrota...
Och, od kamienia cięższa ja sierota!


(usypia)

DZIEWCZYNA.


Maleńko, spojrzyj na mnie! Przemów słowo!


MATKA (we śnie).


Och!... Och!... Och!...


DZIEWCZYNA.


Trumnę rzuciłam lipową,
Z pod ciężkiej tu się wyrwałam mogiły...
Pan Jezus pomógł... Pan Jezus dał siły...
Mateńko moja!...


MATKA (we śnie).


Jakbym się patrzała
Na nią, na Maryś moją! Taka biała,
Jak ten opłatek... A rączki złożone,
Jak do pacierza... O dziecko rodzone!...
Marychna!...

DZIEWCZYNA.

Ja tu, mateńko! Tutaj!... Tu mnie macie!...
Przy was tu... blizko... Mateńko jedyna!...