Strona:PL Marya Konopnicka-Poezye w nowym układzie IV Obrazki 189.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
MATKA.

Jezu, Marya! Jakbym ją słyszała...
Czy mi co w duszy gada? Czy z miesiąca
Idzie tak światłość wielka i grająca,
Na ten świat boży?

(słychać dzwony)

A ot, w dzwony biją,
Za dusze zmarłych... Oj dzwony, wy, dzwony!...
Nie pójdzie głos wasz w cztery świata strony,
Nie ruszy płacz wasz wszystkiego, co żyje,
Bo nie matczyne serce u was bije,
Ale żelazne! (przędzie)
Ot, ledwo się zwija
Nić w starych palcach...

(modli się szeptem)

A zdrowaś Marya,
A łaskiś pełna...
Ot, oczy się kleją...

DZIEWCZYNA.

Pan z tobą...

MATKA.

Jakby głosy jakieś wieją
W izbie... coś szepta...

DZIEWCZYNA.

I błogosławiony
Owoc żywota...