Ta strona została uwierzytelniona.
Czem ludzie? Czy w twoich szumnych gajach
Stawią ołtarze marnym swoim bogom,
Czy łono twe ryją,
Czy rozbijają młotem skalne skronie twoje,
Tobie to jedno.
Ty się uśmiechasz spokojna i błoga...
Wiesz dobrze, matko, człowiek przyjdzie, przejdzie...
Ty wszakże w swojej nieśmiertelnej ciszy,
W którą, jak w przepaść, radbym się pogrążył,
Zostaniesz wieczna,
Patrząc na wichrów spór i bojowanie,
Na rozruch burzy, na wiosenne deszcze,
Noc i poranek...
I w tym spokoju wielkim, nie mogąc błogości
Swojej wysłowić myślą, ani głosem,
Mówisz uśmiechem...
Szczęśliwaś ty, matko!