Strona:PL Marya Konopnicka-Poezye w nowym układzie V Z mojej księgi 073.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

W ściany klatki swej kołacze,
Więzów targa moc...
Myśl o gwiazdy srebrne trąca,
Lecąc w inny świat...
Pierś otwiera się milcząca,
Jak wieczorny kwiat...

Szczęścia! szczęścia, choćby chwilę
Przelotną wśród burz,
Co skrzydełka ma motyle,
Znika z brzaskiem zórz...
Choćby tyle, ile rosy
W polnym kwiecie drży!
Wiosno! ziemio! wy niebiosy,
Szczęścia dajcie mi!...

Głos tęsknoty echo budzi
W drżących listkach drzew...
Cicho!... ciszej! niech snu ludzi
Nie zakłóca śpiew...
Mgła się wije po lazurze...
Ja na fletni gram...
Białe róże, senne róże,
Dobrej nocy wam!