Strona:PL May - Matuzalem.djvu/135

Ta strona została skorygowana.

ką bardzo łatwo, bo będą spali jak susły. Jedynie pies niepokoi mnie trochę. Jest to gwałtowne, silne zwierzę.
— Daj mu zatrutego mięsa!
— Masz słuszność. Dobrej rady chętnie słucham. Ale idź już! Teraz zajmiemy się kong-pitem i zaprosimy ich. To da nam okazję poczęstowania ich samchu z opjumem.
— Chcę ci jeszcze na coś zwrócić uwagę. Może wpadnie im na myśl zadać pytanie duchowi. Po moich informacjach nie będzie dlań rzeczą trudną odpowiedzieć, o ile tylko duch jest duchem mądrości.
Wrócił do kajuty, gdzie pasażerowie starali się wygodnie roztasować. Pomagając im, posługiwał się łamaną angielszczyzną i pilnie łowił każde ich słowo.
Niebawem przyszedł kapitan, aby zaprosić pasażerów na kong-pit.
W Chinach pisze się zwykle pendzlem. Nazwa „zejście do pendzla“ oznacza proces zejścia ducha w celu udzielenia pisemnych odpowiedzi na zadane pytania, a to z pomocą specjalnie ad hoc skonstruowanego pendzla. Duch sam nie ukazuje się w widzialnej postaci, lecz działa za pośrednictwem określonej osoby na wysokiem stanowisku. Jest to więc odpowiednik naszych medjów. Te wrzekomo stosunki korespondencyjne z państwem ducha istnieją w Chinach od wielu stuleci. Kong-pit może się zaliczać do owych „wynalazków“, któremi Chińczycy znacznie nas ubiegli.
Przedewszystkiem, z zachowaniem wielu cere-

9