czyk wyłupił oczy, zdumiony chińszczyzną kapitana, i odpowiedział:
— I can not understand. I shall exchanger this dollar?
— Taking, yes, oui! Powiedziałeng zdajeng się wyraźnieng!
Chińczyk potrząsnął głową; zrozumiawszy wszelako „yes“, zapytał:
— Which money to wish you?
Turnerstick zwrócił się do Matuzalema, który przyglądał się z radością zabawnej scenie:
— Jakże się zowie tutejsza drobna moneta? Chciałbym dostać możliwie jak najdrobniejszą.
— Najdrobniejszą monetą jest sapeka, tutaj zwana li, — odparł z uśmiechem zapytany. — Dziesięć li stanowi jeden fen, dziesięć fen — tszang, dziesięć tszang równe są jednemu liang.
Turnerstick podziękował skinieniem głowy.
— Dajcieng mi li, sameng li! Chceng li, niceng mnegong, jak li!
Złożywszy to oświadczenie, wręczył dolara wekslarzowi, który trzykrotnie, czterokrotnie oglądał w zakłopotaniu ten pieniądz, to znów twarz kapitana; rozwalił usta jeszcze szerzej niż poprzednio, zmarszczył czoło tak, że okulary zsunęły się z nosa, i odpowiedział wreszcie z namysłem:
— Li, li, li! I have li, li, li!
Następnie podszedł do krawędzi pokładu i zawołał parę chińskich słów do dwóch młodzieńców, siedzących w jego łódce. W następstwie tego przy-
Strona:PL May - Matuzalem.djvu/54
Ta strona została skorygowana.
50