Strona:PL May Matka Boleściwa.djvu/39

Ta strona została uwierzytelniona.
—  37  —

że syn nasz miał iść teraz do Meszed Aliego, ażeby tam wyuczyć się głębszych jeszcze nauk szyitów. Zaopatrzyliśmy go w potrzebne rzeczy i wysłaliśmy ze znajomymi, którzy jechali do Mossulu z odstawą dębionek. „Powrócili oni i donieśli nam, że syn nasz przybył tam z nimi szczęśliwie. Później byli tam inni jeszcze ludzie, którzy twierdzili, iż go tam widzieli. Nie chcieliśmy w to wierzyć, ale otrzymaliśmy wkrótce od niego samego wiadomość, że nie udał się do Meszed-Aliego, że jest chizmikarem (sługą) Patrika (patryarchy) El Kosza w Mossulu. Czy nie znasz tego męża czasem?
— Tak jest, znam go dobrze i mówiłem z nim. Jest to mąż bardzo pobożny i ja szanuję go bardzo. El Kosz jest sławnym; opowiadają, że prorok Nahum tam się urodził.
— Jeżeliś był u Patrika, to możeś widział syna naszego?
— Być może. Patrik ma kilku sług, z których dwóch tylko widziałem. Opowiadaj mi dalej; ta historya bardzo mnie zajmuje.
— Dałby Ałłah, iżby ona nie była tak smutna. Syn mój, który miał się udać do Meszeda Aliego, ażeby zostać wielkim nauczycielem szyityzmu, nawet mahdim (mesyaszem), jest teraz u chrześcijańskiego patryarchy w Mossulu! Otóż to rzecz okropna! Wybrałem się sam do niego. Zastałem go tam. Prosiłem go, błagałem, gniewałem się, ale wszystko napróżno. Syn mój wyświadczył Patrikowi przypadkowo jakąś usługę i dlatego musiał go odwiedzić. Ten sędziwy mąż, ten giaur (pies chrześcijański) — oby go Ał-