May, dając światu genialne swoje dzieła, ma nieocenioną zasługę, wyparł bowiem w znacznej części demoralizującą sensacyjną literaturę, w prowadzając na jej miejsce pokarm duchowy jak najszlachetniejszego gatunku.
Doniosłość tych zalet słynnego pisarza oceniła należycie galicyjska Rada Szkolna Krajowa, która osobnem pismem zaleciła wydawnictwo „Przez lądy i morza“ do bibliotek szkolnych w całym kraju.
Uznała też wartość dzieł Maya, drukowanych przez nakładcę „Przez lądy i morza“, cała prasa polska wszystkich trzech zaborów, polecając je jak najgoręcej wszystkim swoim czytelnikom. A ponadto do redakcyi wydawnictwa napływają ciągle listy z uznaniem i zachętą od szerokich kół abonentów.
Zachęceni tedy tem ze wszech stron życzliwem uznaniem i poparciem czytającej publiczności, postanowiliśmy wytężyć wszystkie siły, aby wydawnictwo osiągnęło jak największy rozwój i spełniło jak najchlubniej kulturalne swe w naszem społeczeństwie zadanie.
Wydawnictwo nasze istnieje już trzy lata i przez tak krótki czas zyskało już sobie trwały grunt pod nogami.
Co tygodnia wychodzi jeden zeszyt, obejmujący trzy arkusze druku, czyli 48 stronic formatu dużej ósemki, na wytwornym, bezdrzewnym papierze, z licznemi rycinami w tekście i osobnemi kolorowemi oraz czarnemi illustracyami na pięknym kredowym papierze. Dziesięć zeszytów stanowi jeden tom.
Tłómaczenie dzieł Maya na język polski jest bardzo staranne i przez wybitnych literatów dokonane. Uznania pod tym względem nie szczędziła nam cała prasa polska.
W roku 1912-tym równocześnie z drukiem dalszych powieści Maya przystępujemy do wydawania najprzedniejszych dzieł podróżniczych innych znakomitych autorów, tak swoich, jak i obcych, i z pośród nie-
Strona:PL May Nad Rio de la Plata.djvu/561
Ta strona została skorygowana.
— 519 —