Strona:PL Mendele Mojcher Sforim - Szkapa.pdf/10

Ta strona została uwierzytelniona.

opętanego ozwie się czasem zgrzyt, mogący razić chrześciańskie ucho, to jednak trzeba przyznać, że i żydowskie wady są niemiłosiernie przez autora smagane.
Forma utworu trąci nieco staroświecczyzną, co wynagradza jednak nieporównany humor i myśli głębsze, których pod osłoną alegoryi szukać należy. Posyłam ci, kochany Panie, przekład tego utworu; drukuj go, puść w świat w formie książki, a zdaje mi się, że stanie się ona przyczynkiem do obszernej już literatury tak zwanej „kwestyi żydowskiej,” kwestyi, o której napisano już tyle, lecz bądź to zbyt jednostronnie, bądź z małą znajomością przedmiotu.

Kl. Junosza.