Strona:PL Mendele Mojcher Sforim - Szkapa.pdf/134

Ta strona została uwierzytelniona.

— Wiadomo jest każdemu, mówiłem z ogniem, każdemu wiadomo, od wielkiego do najmniejszego, że wszyscy uczeni porównywają wykształcenie, oświatę — do światła. Nauka światłem jest, mówi pismo. Ale grubość i niewykształcenie da się porównać z ciemnością. Światłemu człowiekowi jest jasno w oczach, we wszystkich dwustu czterdziestu ośmiu członkach. Wykształcenie, również jak światło, daje każdemu szczęście i życie. Człowiek wykształcony żyje bardzo szczęśliwie w bogactwie i czci. Świat daje mu wiele przyjemności i sam ma z niego przyjemność. Każdy uczonego lubi — daje mu co najpiękniejszego i najlepszego, nawet „talerzyk z nieba!” nawet ptasiego mleka! Słowem, jest mu dobrze, bardzo dobrze! Bogacze, zamożni ludzie cieszą się nim, zachwycają, oblizują palce po każdem jego słowie. Każdy radby go ściągnąć ku sobie jak kosztowny brylant — i gdy kto wydaje bal, obiad, lub zabawę, to posyła mu natychmiast zaproszenie. Rozumie się, że pieniądz łatwo topnieje, dziś jest jutro go nie ma („gełt is szmełt, hajnt is do morgon niszto”)[1] — ale on (uczony) on sam jest pieniądz, sam jest złoto i srebro!! Na co mu pieniądze? na co mu ozdoby? On sam wart tyle

  1. Przysłowie.