Strona:PL Mendele Mojcher Sforim - Szkapa.pdf/141

Ta strona została uwierzytelniona.

ście nie umiem takich sztuk jak szlachetne, wykształcone rumaki, niemniej jednak zupełnie grubą i ciemną szkapą, jak sądzę, także mnie nazywać nie można; a zresztą pokaż mi, gdzie to stoi, żeby każdy koń musiał mieć koniecznie dyplom ze stadniny? Po trzecie, chociaż nie umiem tak podnosić nóg i wyrabiać sztuk takich, jak tamte konie ze stada, niemniej jednak ze mnie jest daleko więcej pożytku aniżeli z nich.
Tamte są od wszystkiego wolne — nie znają więcej nic prócz karety i polowania; ja zaś muszę pracować z trudem, nosić wszelkie ciężary. Gdzie moje życie? gdzie moje ciało? Mogą mówić o mnie co chcą, ale ja wiem dobrze, że mój trud, moja praca, wiele, bardzo wiele pożytku przyniosły. Po czwarte, powiedz mi jaki związek ma jedzenie i najniezbędniejsze potrzeby życia z oświatą? Jest-że to sprawiedliwość, żeby komu nie dać jeść, nie pozwolić mu oddychać swobodnie — dopóki nie wyuczy się różnych sztuczek? Każde stworzenie, które przychodzi na świat, przedewszystkiem jest istotą żyjącą, obdarzoną przez naturę wszystkiemi instynktami i członkami, potrzebnemi tylko dla niej samej, ażeby za ich pomocą mogła zdobywać sobie to co jest dla życia niezbędnem. Ma ona (ta istota) naprzykład gębę — ażeby jeść, nos — aby oddychać, ma ona nogi — dlatego żeby chodzić, nie po to zaś by tań-