Strona:PL Michał Bałucki-Album kandydatek do stanu małżeńskiego 022.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

tém po wsi, a w końcu na jarmarkach i odpustach. Że jednak cygaro nie zaspakaja wszystkich potrzeb panieńskiego serca, więc część faworów dostaje się także pieskowi, najczęściéj amorkiem zwanemu. Wszystkie uczucia wzgardzone przez płeć męską przenosi panna na amorka, obsypuje go swemi względami, karmi najsmaczniejszemi kąskami, tuli w chwilach wolnych do dziewiczego łona, powierza mu swoje zmartwienia, a nawet, o zgrozo! przypuszcza do łoża. Czasem jakiemu młodemu ogrodniczkowi lub służącéj pochlebnicy udaje się zaskarbić dla siebie cząstkę jakąś faworów Amorka, ale to nie trwa długo i lada co pozbawia ich łask i względów kapryśnéj amazonki.
Ale cóż robią te, które ani piórem, ani kluczykami od śpiżarni nie mogą dokuczać światu za to, że nad ich małżeńskiemi pretensyami przeszedł do porządku dziennego. Czémże te amazonki wałczyć mogą? Nie bójcie się. Troskliwa matka-przyroda, która lwom dała siłę, kotom pazury, ptakom dzióby, nie zapomniała o tych stworzeniach i dała im broń silniejszą niż pazury, kły, rogi, — dała im język, którym gorzéj niż niejeden gazeciarz piórem, gorzéj niż mieczem obrabiają bliźnich swoich. Niczém gilotyny w porównaniu do tego morderczego narzędzia, które tnie, siecze, zabija dobre imię, uczciwą sławę z błyskawicową szybkością. Przeważnie dewotki oddają się temu zajęciu i w chwilach wolnych od klepania pacierzy trudnią się z niezmordowaną gorliwością roznoszeniem plotek i bajeczek po mieście. Szczególnie pożądane są w klasztorach, gdzie zastępują miejsce gazet wzbronionych regułą i w zamian za prenumeratę dostają kawę z kożuszkiem i sucharkami, coś ze starzyzny, skaplerze poświęcane a czasem odpust zupełny.