Strona:PL Michał Bałucki-Album kandydatek do stanu małżeńskiego 034.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

możnego właściciela dóbr, pannie wyrastają brakujące zęby, równają się krzywe łopatki, ciemnieją rude włosy, bieleje śniada płeć a wszystkie próby romansowe z guwernerami, rządcami uważają się za nie były i panna jedzie w świat niepokalana jak owa Venus z piany morskiéj narodzona.
Najczęściéj jaka bogata ciocia lub wujenka uproszona przez rodziców zabiera ten towar na główniejsze targowiska małżeńskie czyli do wód galicyjskich a czasem w miarę zamożności i za granicę — niby do towarzystwa. Jeżeli ciocia jest dosyć łaskawa i weźmie na ambicyją, aby pannę gwałtem wypchnąć za mąż, to pozycyja takiéj towarzyszki bywa jeszcze dość znośną a czasem nawet przyjemną; ale niech Bóg broni jeżeli niekontenta z narzuczonego sobie ciężaru zechce dać to uczuć swojej kuzynce, — niema upokorzenia, przykrości, docinków, których by nieszczędziła taka ciocia. — Towarzyszka i kuzynka de nomine, de facto odbywa przy niéj czynności panny służącéj, pamiętać musi o pudełkach, tłomoczkach, kufrach, torbach, o suczce Pini, znosić kaprysy i wybryki rozpieszczonego jedynaka cioci, słowem przechodzi prawdziwy czyściec, ale go nie opuszcza w tej nadziei, że jeżeli nie uda się wejść z niego prosto do nieba małżeńskiego, to zawsze taka podróż za granicę podniesie jéj wartość w oczach powiatowéj młodzieży, która już z większym respektem pogląda na panny co były za granicą. — Dla tych wątpliwych korzyści panna wędrowna znosi niewygody podróży, grymasy cioci, Pini i kuzynka. Jeden wieczór recepcyjny w salonie cioci wynagradza jéj dostatecznie wszystkie te trudy i męczeństwa; tam ona stara się pozycyją ciotki wyzyskać na swoją korzyść olśniewając tem pokrewieństwem oczy tych, którym takie rzeczy imponują, wspo-