Strona:PL Michał Bałucki-Album kandydatek do stanu małżeńskiego 080.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

takiego powodzenia w świecie, odnajdują w niéj jakiś talent i kierują na artystkę. W pobratymczych Czechach u familij niezamożnych odbywa się to bardzo łatwo. Papa lub mama dają swojéj Katynce kilka lekcyj na harfie lub gitarze i puszczają w świat — i Katinka po kilku latach takiéj włóczęgi po kawiarniach, restauracyjach, wraca do domowéj zagrody dzierżąc pod jedną ręką harfę, a pod drugą jakiego kelnera lub subjekta, z którym zakładają za wspólny grosz sklepik korzenny lub restauracyją. Czasem Katinka porzuca niewdzięczną gitarę i dostaje się jako chórzystka do jakiego prowincyjonalnego teatru, łączy losy swoje z losami jakiego chórzysty lub drugiego tenora, wieczór śpiewa, w dzień obiera kartofle, gotuje knedle mężowi, a na karcie meldunkowéj pisze się: Sängerinn, albo jak teraz jest w modzie: artystka — i rzecz skończona. Ale u nas te sprawy nie załatwiają się tak łatwo. Wprawdzie chowane na artystki kończą często na skromnéj roli chórzystki; ale początek karyjery zakrojony jest zawsze na duże rozmiary, na artystkę europejską, a nawet zaatlantycką. Papa przepłaca najpierwszych metrów i wkłada na nich obowiązek, aby mu z córki gwałtem artystkę zrobili; mama kołacze do serca bogatych krewnych o fundusze na wyjazd za granicę dla dokończenia edukacyi panny. Zaprzeczyć nie można, że kilka w ten sposób wygrzebało się w górę i od czasu do czasu jakiś dziennik notuje w swoich szpaltach, że ta a ta panna żyje i śpiewa albo gra z powodzeniem to w Paryżu, to w Medyjolanie, to w Insbruku, a wreszcie w San Marino. Ale reszta przepadła bez wieści; dopiero gdzieś, kiedyś, w jakiémś niemieckiém lub włoskiém miasteczku spotykasz europejską artystkę w chórach operetki albo w Częstochowie jako śpiewaczkę na chórze kościelnym lub nauczycielkę muzyki do małych dziewczątek. Dowia-