Strona:PL Michał Bałucki-Album kandydatek do stanu małżeńskiego 098.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

dziś, gdy różnica majątkowa między nami tak wielka, czyż mogę, szanując godność moją, zdecydować się na to małżeństwo. Kto mi uwierzy, że się nie sprzedałam, ale poszłam z czystego przywiązania za pana. Pan sam byś nie uwierzył.
Domyślą się zapewne czytelnicy, gdzie się odbywała ta patetyczna scena, kto był On, a kto Ona. Dodać tylko muszę, że autor, reżyser i sufler téj scenki dramatycznéj w osobie mamy dobrodziejki stał w téj chwili za kulisami to jest za drzwiami, oczekując niespokojnie rezultatu. Rezultat był wyśmienity — efekt udał się zupełnie. W miesiąc po tém panna Izabella została panią hofratową i właścicielką trzech kamienic. Powiadano, że młody (?) małżonek dla usunięcia skrupułów, które pannie tak przeszkadzały do oddania mu ręki, decydował się już kamienice owe przepisać na rzecz swego synowca, ale małżonka przez miłość dla męża ofiarowała się znosić ciężar trzech kamienic na własném sumieniu, a zaś kuzynka wynagrodziła potém podobno w inny sposób, z czém nawet nie pochwaliła się przed mężem przez zbytek skromności, bo nie chciała, aby lewica, to jest mąż, wiedziała, co robi jego prawica. — Bardzo wiele panien z głową postępuje za tą radą ewangieliczną. Również często się trafia, że ponieważ dwie głowy domu są niemożebne, pani domu i na tym punkcie wyręcza męża i uwalnia go zupełnie od kłopotu noszenia głowy na karku. Może być, że dlatego właśnie wychodzą najczęściéj za przeżytych starców lub młodych idiotów.