Strona:PL Michał Bałucki-Polowanie na żonę.djvu/31

Ta strona została uwierzytelniona.



II.
Wyprawa dwóch Jazonów po jedno złote runo.




Nazajutrz rano po odjeździe pani radczyni, baron Rumpelt siedział przy herbacie w wielkim negliżu i w wielkiem zamyśleniu i odbywał poufną konferencyą ze swoją portmonetką, a mianowicie w kwestyi wyjazdu za panną Pelagią. Nie mówiąc już o zdrowiu samego barona, które w gwałtownych gonitwach za rydwanem fortuny mocno już było nadwątlone i potrzebowało koniecznej reparacyi; portmonetka pana barona jeszcze więcej potrzebowała dla wzmocnienia kuracyi mineralnej i wód szczególnie takich, któreby w składzie swoim zawierały jak najwięcej nie żelaza, ale złota. Kąpiele więc krynickie wydawały się najodpowiedniejsze, bo