Strona:PL Michał Bałucki-Polowanie na żonę.djvu/60

Ta strona została uwierzytelniona.

przykazań, pomylił się tak mocno w okolicach szóstego i siódmego przykazania, że go aż pani Cezarowa poprawiać musiała. Mimo to przebaczono mu te błędy, które kładziono na karb bezbożnego wychowania w dziewiętnastym wieku — przebaczano mu ze względu na gorliwość, jaką okazywał dla spraw religijnych i wpisano go do kilku towarzystw celem istniejszego ugruntowania go w wierze. W taki sposób baronek ani się opatrzył jak za pośrednictwem miłości stał się naraz członkiem bractwa różańcowego, skaplerznego, asekuracyi dóbr duchownych, zelantów apostolskich, propagandy krzyżowej etc. Podpisywał adresy do Ojca św. do księdza Halki Leduchowskiego, musiał zaprenumerować najnowsze dzieło o skuteczności wody święconej, a nawet przyjąć na siebie odpowiedzialność za jakiś artykuł religijno-polemiczny umieszczony w „Czasie“. W przeciągu niespełna trzech tygodni nasz baron stał się ultramontanem najczystszej wody, najgorliwszym apostołem i nawet miał obiecany za pośrednictwem księżnej odpust zupełny dla siebie i całej rodziny swojej aż do siódmego pokolenia. Rozumie się, że pokolenia te wyprowadzał