Ta strona została uwierzytelniona.
IV.
Skryte pokusy, na jakie narażoną była wierność małżeńska pani radczyni Rzepskiej.
Szanowne czytelniczki zechcą przypomnieć sobie z poprzedniego rozdziału, że baron przyjechawszy do Krynicy w intencyach małżeńskich, spotkał się był najprzód w kaplicy z panią radczynią, a następnie drugiego dnia, lubo po za kaplicą, ale także z panią radczynią; a trzeciego dnia znowu z panią radczynią; a choć ujrzawszy ją z daleka cofał się dyplomatycznie w krzaki, jednak pani radczyni, która o małżeńskich intencyach pana barona nic a nic nie wiedziała, — mimowoli musiała to nagłe jego pojawienie się w Krynicy, a następnie nieśmiałe rejterowanie w krzaki wytłumaczyć sobie w sposób praktykowany w starych