Strona:PL Michał Bałucki-Prosto z pensyi.djvu/23

Ta strona została uwierzytelniona.

zawiązać z nią rozmowę. Ale zaledwie zapytał jej: kuzyneczka nie śpi jeszcze? — panna zerwała się co tchu, zamknęła okno z trzaskiem i spuściła sztory.

„A to dzika dziewczyna!“ pomyślał sobie Adam i i[1] skonfundowany tą sceną, wrócił kwaśny i zły do siebie.





  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku: zbędnie powtórzone i.