Strona:PL Michał Bałucki - Ciepła wdówka.djvu/009

Ta strona została uwierzytelniona.
AKT I.

Scena przedstawia ogródek przed restauracją. Między drzewami stoły okrągłe mniejsze i jeden na środku większy. Przed restauracją weranda. Na ścianach i słupkach różne ogłoszenia, afisz teatralny itd.

SCENA PIERWSZA.
ZUPKIEWICZ, ANTOŚ, potem BARON.

(Słychać w dali muzykę, kelnerzy uwijają się po scenie, nakrywając stoły, znosząc karafki, szklanki, gazety):
Zupkiewicz (wychodzi z restauracji w nankinowem ubraniu i fezie, z tabakierką w ręku): Żywo, żywo! zwijać się chłopcy! Muzyka już się kończy, gości co ino patrzeć. O! już jakiś facet wali tu prosto; jakiś nowy pasażer (idzie ku wchodzącemu z lewej Antosiowi, kłaniając się): Sługa, służka jasnego pana; moje uszanowanie. Mam honor: Zupkiewicz, właściciel tego zakładu.
Antoś (w podróżnem ubraniu, jasne spodnie, czarna lekka marynarka, kapelusz z szerokiemi krysami, krawat z fantazją zawiązany; torebka i szal): Mój łaskawco, gdziebym ja tu mógł znaleźć dr. Bomowskiego?
Zupkiewicz (recytuje): Doktora Bolimowskiego — drugi dom w alejach na prawo, pierwsze piętro, ordynuje od 7-mej rano i od 3—4 popołudniu.