Strona:PL Michał Bałucki - Dom otwarty.djvu/085

Ta strona została uwierzytelniona.
(Adolf i Władysław biorą tancerki i tańczą za Telesforem).

Fikalski (zirytowany). Ale to na nic tak (łapie Telesfora za rękę). Panie, bo ja robię ulicę.
Telesfor (wyrywając rękę). A ja mazura. Z ogniem panowie, hej, dziś, dziś (mazur około).
Katarzyna (wchodzi i ujrzawszy męża, rozkłada ręce zgorszona). Jasiu! bój się Boga. Co ty robisz?
Telesfor. Odbijanego panie dzieju (puszcza swoją damę, klaszcze w dłonie, i robi hołupca z Ciuciumkiewiczową i mimo jej woli porywa ją w taniec do drugiego pokoju). Hop, ha, ostro panowie.

(Wszystkie pary puszczają się za nim).

Fikalski (zrozpaczony biegnie za nim). Za pozwoleniem na nowo (tańczą).

Kurtyna zapada.



Koniec aktu II.